vol. 1 4/2012 Inżynier i Fizyk Medyczny
artykuł
\
article
kontrola jakości
\
quality control
156
typ działań naprawczych,
ramy czasowe dla działań naprawczych,
sprawdzenie skuteczności działań naprawczych.
Pojęcie „dobrej praktyki”może być subiektywne i dlategowyma-
ga uzgodnienia pomiędzy audytorem a audytowanym. W niektó-
rych przypadkach może być ono narzucone przez przepisy. Wpro-
wadzenie w polskich przepisach określenia procedur wzorcowych
i obowiązku zgodności procedur roboczych z procedurami wzorco-
wymi nominuje te ostatnie do bycia „dobrą praktyką radiologiczną”.
Nie oznacza to jednak obowiązku literalnej zgodności, w przypad-
ku rozbieżności zawsze konieczne jest uwzględnienieuzasadnionej
argumentacji audytowanego popartej argumentami klinicznymi.
W sytuacji braku procedur wzorcowych, za dobrą praktykę można
przyjąć wskazania towarzystw naukowych czy publikacje podręcz-
nikowe lub w uznanych czasopismach naukowych.
Co dalej?
Wydawałoby się, że nie ma żadnych przeszkód w uruchomieniu au-
dytów klinicznych wewnętrznych w radiologii. Są one jednym z pod-
stawowych narzędzi zarządzania, o czym powinien wiedzieć każdy
wyedukowany manager. Dodatkowo istnieje ustawowy obowiązek
przypisany kierownikom jednostek ochrony zdrowia stosowania ich
w praktyce co najmniej raz w roku. Co zatem przeszkadza w urucho-
mieniu audytów klinicznych wewnętrznych? Myślę, że każdy z czytel-
ników potrafi odpowiedzieć na to pytanie, odwołując się do realiów,
w których pracuje. Gdybyśmy zestawili te powody, byłaby to długa
lista, ale wszystkie miałyby wspólne źródło – brak głęboko uświa-
domionej potrzeby bądź brak pełnego przekonania o korzyściach.
Wynika to z braku tradycji w stosowaniu tego narzędzia i niedobo-
ru odpowiednich szkoleń na poziomie kadry kierowniczej w służbie
zdrowia. Osobiście odnoszę wrażenie, że podejście do zarządzania
jakością wielu kierowników jednostek ochrony zdrowia nie różni się
od tego z początków lat 90. ubiegłegowieku. Od dyrektora jednego
z przedsiębiorstw produkcyjnych usłyszałem: „My nie mamy czasu
na wdrażanie systemu zapewnienia jakości, bo cała nasza kadra kie-
rownicza jest całkowicie zajęta walką o utrzymanie się na rynku”.
Realizacja klinicznych audytów zewnętrznych w obszarze diagno-
styki obrazowej i radiologii zabiegowej uwarunkowana jest w pierw-
szej kolejności przyjęciem przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązań
zawartych w dokumencie pt. „Założenia do audytów klinicznych
w radiologii i diagnostyce obrazowej i radiologii zabiegowej”, przed-
stawionymprzez Komisję ds. ProcedurWzorcowych i Klinicznych Au-
dytów Zewnętrznych, opartych na następujących zasadach:
––
ze względu na konieczność zaangażowania czynnych zawo-
dowo profesjonalistów, konieczne jest wynagrodzenie dla
audytorów ze stawką co najmniej porównywalną z otrzymy-
waną za wykonywanie podobnych czynności w zawodzie;
––
ponieważ ustawa wprowadza obowiązek odpłatności za
audyt zewnętrzny przez jednostkę audytowaną, przedsię-
wzięcie powinno być samofinansujące się z ewentualnym
sfinansowaniem przez budżet fazy rozruchowej (szkolenia,
wyposażenie stanowisk audytorskich);
––
zewzględunaliczbęjednostekdoaudytowaniazałożono,nawzór
niemiecki, że większość audytów będzie przeprowadzana stacjo-
narnie, bez wizyty w jednostce audytowanej. Wiąże się to z ko-
niecznością dostępu do pomieszczeń ze sprzętem potrzebnym
do przeprowadzenia badań i przechowywania materiałów spły-
wającychodużytkownikóworazztym,żezespołyaudytorskiepo-
woływanebędąprzyWojewódzkichKonsultantachds.Radiologii,
co dodatkowowzmocni funkcję nadzoru specjalistycznego;
––
sprawy finansowe (umowy z audytorami i fakturowanie jed-
nostek audytowanych), a także rozsyłanie ankiet i korespon-
dencji w zakresie audytów (na zlecenie Komisji lub Wojewódz-
kich Konsultantów ds. Radiologii) w początkowym okresie
przejmie KCORwOZ. W rozmowach na ten temat często poja-
wia się znane sformułowanie: „wola polityczna jest, brak tyko
pieniędzy”. Osobiście jestem przekonany, że gdyby wmiejsce
woli politycznej pojawiła się chęć wynikająca z uświadomio-
nej potrzeby, to nie byłoby problemu z pieniędzmi.
Dyskusja
Audyty kliniczne nie są zagadnieniem samymw sobie, lecz są ściśle
związane z zarządzaniem jakością. I nie mam tu na myśli podejścia
formalnego dla spełnienia wymagań określonej normy, ale sposób
myślenia i działania wynikający z istoty tego systemu – świadome-
go i planowegopodejmowania działańwcelu zaspokojenia potrzeb
szeroko rozumianego klienta. Niewątpliwie powodzenie we wdro-
żeniu klinicznych audytówwewnętrznych zależy przedewszystkim
od przekonania kierowników jednostek ochrony zdrowia, że są one
przydatnym narzędziem dla nich w wywiązywaniu się ze swoich
obowiązków oraz że przynoszą korzyści firmie, którą kierują. Pyta-
nie: „W jakim stopniu i w jakiej formie powinno ingerować w ten
proces budowania świadomości państwo?” nadal zostaje otwarte.
Jedno jest jednak pewne: nie powinno w swoich działaniach depre-
cjonować roli zarządzania jakością w radiologii. A jest nimniewątpli-
wie traktowanie zarządzania jakością w radiologii jako zła koniecz-
nego wynikającego z wymysłów urzędników unijnych.
Przykład takiego postępowania znajdziemy, porównując treść roz-
porządzenia Ministra Zdrowia w sprawie warunków bezpiecznego
stosowania promieniowania jonizującego dla wszystkich rodzajów eks-
pozycji medycznej w wersji aktualnie obowiązującej z dnia 18.02.2011
r. z poprzednio obowiązującą, tj. z dnia 25.08.2005 r. Wyraźnie widać
próbyuciekaniaodstosowaniatakpodstawowegoterminujakpolityka
jakości. A jak kierujący jednostką organizacyjną ma zarządzać jakością,
jeśli nie opublikuje swojej polityki w tym zakresie? Jak ma wyglądać
ocenaskutecznościzarządzania, jeśliniewiadomo, jakiekonkretnecele
chce osiągnąć jednostka ochrony zdrowia? Nie można tego skomento-
wać stwierdzeniem, żeogólniewiadomo, iżma tobyć najwyższa jakość
przy najmniejszej dawce promieniowania dla pacjenta. Jest to bowiem
jedynie wyrażenie chęci, a niemierzalny cel, którego osiąganie daje się
zweryfikować. Taka ucieczka od artykułowania i weryfikowania kon-
kretnychcelówpowoduje,żezarządzanie jakościąstajesięabstrakcją.
Innym, ale nie ostatnim, przykładem działania zawierającego
w tle jasne przesłanie, że działania w dziedzinie zarządzania ja-
kością w radiologii można traktować z przymrużeniem oka, jest
postępowanie legislacyjne w dziedzinie audytów klinicznych
zewnętrznych niepozostające bez wpływu również na audyty
wewnętrzne. Komisje ds. Procedur Wzorcowych i Audytów Kli-
nicznych Zewnętrznych powołano po ponad 8 latach od ukaza-
nia się ustawy określającej w sposób ramowy ich zadania, a do
dziś minęły następne blisko 4 lata, kiedy komisje te nie mogą
uruchomić audytów ze względów organizacyjno-finansowych.
Artykuł nie wyczerpuje tak obszernego tematu, jakim są au-
dyty kliniczne w jednostkach stosujących promieniowanie joni-
zujące w celach medycznych. Mając świadomość tego faktu oraz
wagi problemu, zachęcam do dalszej dyskusji.
1...,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17 19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,...56