vol. 1 4/2012 Inżynier i Fizyk Medyczny
aktualności
\
news
list otwarty
\
open letter
144
Po Krakowskich Spotkaniach
Radiologicznych – list otwarty
Dominika Oborska-Kumaszyńska
1,2
1
Zakład Radiologii Ogólnej, Zabiegowej i Neuroradiologii, Akademicki Szpital Kliniczny we Wrocławiu,
ul. Borowska 213, 50-556 Wrocław, tel. +48 71 733 16 60, e-mail:
2
Wolverhampton Royal Hospitals, New Cross Hospital, MPCE Department, Wolverhampton, UK,
e-mail:
W dniach 13-14.10.2012 r. odbyło się Krakowskie Spotkanie Ra-
diologiczne, KSR 2012 „Radiologia wspólna sprawa”, zorganizo-
wane przez Katedrę Radiologii Uniwersytetu Jagiellońskiego
– Collegium Medicum. Było to sympozjum naukowo-szkoleniowe
przeznaczone dla techników elektroradiologii, inżynierów i fizy-
ków medycznych oraz lekarzy radiologów. Zaprezentowane na
nim zagadnienia dotyczyły diagnostyki obrazowej. Było to jed-
no z pierwszych spotkań multidyscyplinarnych. Podczas obrad
przedłożono wiedzę i informacje związane z codzienną działal-
nością przedstawicieli różnych grup zawodowych w obszarze dia-
gnostyki obrazowej. Sympozjumbyło niezwykłą i cenną inicjatywą
– idea interdyscyplinarności jest podstawą do realizowania dobrej
i adekwatnej do wymagań jakości usług w diagnostyce obrazowej.
Kilka lat temu udało mi się stworzyć i uruchomić szkolenie
dotyczące obszarów medycznych, w których znajduje zasto-
sowanie promieniowanie jonizujące (radioterapia, radiologia,
medycyna nuklearna, ochrona radiologiczna). W spotkaniu
uczestniczyli lekarze, fizycy medyczni, inżynierowie medyczni,
inspektorzy ochrony radiologicznej, technicy elektroradiologii.
Potwierdziło to, jak bardzo ważne we współtworzeniu praktyki
w ww. obszarach jest wzajemne dzielenie się wiedzą w ramach
wszystkich grup zawodowych. Pacjent, jako odbiorca usług
medycznych, jest poddawany procedurze, która jest procesem
wzajemnie uzupełniających się czynności, począwszy od skie-
rowania na badanie/leczenie, poprzez diagnostykę/terapię, do
zakończenia w postaci diagnozy/opisu badania/wyniku leczenia.
Wszyscy przedstawiciele wymienionych specjalności mają rów-
noważną rolę w kształtowaniu tego procesu. Inicjatorom sym-
pozjum należą się zatem wielkie słowa uznania.
Niestety ta piękna idea została zakłócona przez niepokojące
zjawisko. W wielu prezentacjach oraz prowadzonych dyskusjach,
w sposób jawny wyrażano krytyczne opinie dotyczące woli,
umiejętności lub codziennej praktyki grup zawodowych innych
niż te, które zostały reprezentowane przez prelegentów lub
uczestników dyskusji.
Dwa lata temu rozpoczęłam pracę w angielskim szpitalu jako
fizyk medyczny w radioterapii. Pozostaję również aktywna za-
wodowo w polskim szpitalu jako fizyk medyczny w zakładzie
radiologii oraz udzielam się w PTFM-ie. Doświadczenia zdobyte
w Polsce i za granicą pozwoliły mi zaobserwować pewne różni-
ce. Przede wszystkim w angielskich placówkach odbywają się
regularne spotkania kliniczne, w których uczestniczą lekarze
radioterapii, fizycy medyczni, inżynierowie (jeżeli są problemy
natury technicznej) oraz technicy elektroradiologii. Przedsta-
wiciele różnych profesji wspólnie dyskutują na temat trudnych
przypadków medycznych lub tworzenia standardów realizacji
usług radioterapeutycznych. Omawiane są incydenty radiolo-
giczne oraz błędy, które pojawiły się w trakcie realizacji procesu.
Celem spotkań jest ocena merytoryczna, a nie wytykanie braku
profesjonalizmu pozostałych grup zawodowych w kreowaniu
jakości usług.
Wtymmiejscu chciałabymzadać byćmożeprowokacyjnepytania:
1.
Podczas sympozjum usłyszeliśmy opinię o braku pieniędzy
na szkolenia. Obwiniano system, techników, wskazywano
na ich złą wolę i brak umiejętności zawodowych. Nie ana-
lizowano skuteczności przeprowadzanych szkoleń. Dlacze-
go nie zastanowiono się nad wskaźnikiem jakości szkoleń/
warsztatów? Dlaczego przekazana wiedza nie trafiła sku-
tecznie do szerokiego kręgu techników? Dlaczego przeka-
zywana wiedza okazała się tak nietrwała, że już po dwóch
latach przerwy w szkoleniach uleciała i jakość wykonywa-
nych badań pogorszyła się? Zastanówmy się najpierw nad
tym, jaką jakość szkoleń dostarczono technikom elektro-
radiologii i dlaczego osoby te w ogólnej ocenie jako grupa
zawodowa źle wykonują badania mammograficzne.
2.
Dlaczego pojawiają się stwierdzenia, że technicy nie
wykazują dobrej woli we wprowadzaniu testów QA dla
systemów radiologii cyfrowej, oczywiście na poziomie
testów podstawowych? Jakie są w naszym kraju podsta-
wy merytoryczne do tworzenia rutynowej praktyki w QA
dla cyfrowych form akwizycji obrazu? Przeglądając liczną
dokumentację techniczną dla aparatów diagnostycznych,
stwierdzam, że brak jest w niej opisów wymaganego/
rekomendowanego przez producentów zakresu testów
QA (w zasadzie takie zapisy można znaleźć tylko dla apa-
Dr inż. Dominika Oborska-Kumaszyńska
Ekspert w dziedzinie fizyki i inżynierii medycznej
1,2,3,4,5 7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,...56