Paweł Kukołowicz1, Tomasz Piotrowski2, Joanna Kidoń3
1 Konsultant krajowy w dziedzinie fizyki medycznej
2 Prezes Polskiego Towarzystwa Fizyki Medycznej
3 Przewodnicząca Sekcji Diagnostyki Obrazowej Polskiego Towarzystwa Fizyki Medycznej
Ustawa Prawo Atomowe z 2019 roku określiła nowy rodzaj ścieżki rozwoju fizyków medycznych. Obok istniejącej od 2005 roku specjalizacji w dziedzinie fizyki medycznej dodała możliwość uzyskania tytułu fizyka medycznego „w zakresie”. Fizykiem medycznym w zakresie medycyny nuklearnej można zostać po ukończeniu kursu zgodnego z programem opracowanym przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w porozumieniu z konsultantem krajowym w stosownej dziedzinie lub po ukończeniu modułu ogólnego i modułu z medycyny nuklearnej (zgodnie z programem szkolenia specjalizacyjnego prowadzonego przez jednostkę posiadającą akredytację do prowadzenia szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie fizyki medycznej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 24 lutego 2017 r. o uzyskiwaniu tytułu specjalisty w dziedzinach mających zastosowanie w ochronie zdrowia). Analogiczne wymagania stawia Ustawa Prawo Atomowe przed fizykiem medycznym w zakresie rentgenodiagnostyki i radiologii zabiegowej. Równocześnie należy podkreślić z żalem, że Ustawa Prawo Atomowe nie daje fizykom medycznym („w zakresie”) uprawnień do wykonywania testów eksploatacyjnych i testów specjalistycznych urządzeń radiologicznych oraz urządzeń pomocniczych. Takie testy mogą wykonywać jedynie podmioty posiadające akredytację w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 13 kwietnia 2016 r. o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku (Dz.U. z 2019 r. poz. 544) oraz specjaliści w dziedzinie fizyki medycznej lub specjaliści w dziedzinie inżynierii biomedycznej, zatrudnieni w jednostce ochrony zdrowia, w której wykonywane są testy.
Natomiast kierownik jednostki ochrony zdrowia może dopuścić fizyków do wykonywania pewnych zadań, w tym (cytat z Ustawy Prawo Atomowe):
1) optymalizacji ochrony radiologicznej pacjentów i innych osób poddawanych ekspozycjom medycznym, w tym na stosowaniu i wykorzystywaniu diagnostycznych poziomów referencyjnych tam, gdzie ma to zastosowanie;
2) definiowania kryteriów jakości urządzeń radiologicznych i urządzeń pomocniczych na potrzeby programu zapewnienia jakości, o którym mowa w art. 7 ust. 2;
3) przygotowywania specyfikacji technicznych urządzeń radiologicznych i urządzeń pomocniczych oraz wyborze urządzeń wymaganych do prowadzenia pomiarów w zakresie ochrony przed promieniowaniem jonizującym;
4) analizy zdarzeń obejmujących lub potencjalnie obejmujących ekspozycje niezamierzone lub narażenia przypadkowe, o których mowa w art. 33m ust. 1.
Wymienione wyżej zapisy nie miałyby tak wielkiej wagi, gdyby nie zapisy Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 września 2021 r. w sprawie minimalnych wymagań dla jednostek ochrony zdrowia prowadzących działalność związaną z narażeniem w celach medycznych, polegającą na udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu rentgenodiagnostyki, radiologii zabiegowej lub diagnostyki związanej z podawaniem pacjentom produktów radiofarmaceutycznych. W tym rozporządzeniu w paragrafie 3 Minister Zdrowia stwierdza: „Jednostka ochrony zdrowia zapewnia, co najmniej, w celu wykonywania medycznych procedur radiologicznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych […] jednego specjalistę w dziedzinie fizyki medycznej lub jedną osobę dopuszczoną przez kierownika jednostki ochrony zdrowia do wykonywania zadań, w zakresie rentgenodiagnostyki lub radiologii zabiegowej, o których mowa w art. 33h ust. 9 i 10 ustawy – na 15 000 medycznych procedur radiologicznych z zakresu tomografii komputerowej realizowanych rocznie w jednostce ochrony zdrowia”. I dalej: „[…] 20 000 medycznych procedur z zakresu radiologii zabiegowej […]”. W dalszej części rozporządzenia Minister Zdrowia odnosi się do regulacji związanych z medycyną nuklearną. Warto zauważyć, że w przypadku medycyny nuklearnej nie ma mowy o liczbie procedur (dotyczą one jedynie czynności, które mogą być powierzone fizykowi medycznemu „w zakresie”), które zostały wymienione przez nas wcześniej. Innymi słowy, Rozporządzenie wymaga zatrudnienia specjalisty fizyki medycznej lub fizyka medycznego „w zakresie”. Tymczasem obecnie osób o takich kompetencjach jest zbyt mało. Dlatego umożliwienie zdobycia tytułu fizyka medycznego „w zakresie” poprzez ukończenie kursu fizyka medycznego może odegrać niezwykle ważną rolę w – mówiąc mało elegancko – dostarczeniu na rynek odpowiedniej liczby fizyków medycznych.
Cały artykuł dostępny w naszej księgarni. Zapraszamy do prenumeraty lub zakupu bieżącego wydania
WYDANIE 5/2022