Czytelnia

Przyzwyczailiśmy się już do ciągłego postępu technicznego w diagnostyce obrazowej. Jednak postęp kosztuje, stąd dostępność do najnowszych technologii wiąże się z  coraz wyższymi wydatkami. Ekonomista Jeffrey Sachs, będący także konsultantem Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona, przedstawił oficjalne stanowisko tej organizacji w sprawie roli i dostępności diagnostyki rentgenowskiej w obecnym świecie. Stwierdził, że „diagnostyka RTG jest głównym narzędziem dla podstawowej służby zdrowia, szczególnie w przypadku urazów oraz gruźlicy, czyli problemów medycznych stanowiących znaczący udział w krajach rozwijających się”. Przy tym, według szacunków ONZ, 2/3 ludności świata pozbawione jest możliwości takiej diagnostyki. Podstawową przyczyną są koszty. Ceny aparatów RTG, nawet tych najprostszych, są w dalszym ciągu zbyt wysokie, aby mogły być ogólnie dostępne dla służby zdrowia w biedniejszych krajach naszego globu. Inne przyczyny to niedostosowanie współczesnych aparatów RTG do trudnych warunków klimatycznych, a także do niestabilności parametrów sieci elektrycznych (bardzo często jest to powodem uszkodzenia lub zniszczenia aparatu), a wreszcie zbyt skomplikowana budowa skazująca na konieczność stałej obsługi serwisowej. Biorąc to wszystko pod uwagę, w Szwajcarii powołano specjalną grupę – EssentialTech – w skład której weszli naukowcy Politechniki w Lozannie, Swiss Tropical and Public Health Institute, Lausanne University Hospital oraz University Hospital of Yaoundé (CHUY) i University Research Center on Energy for Health Care (CURES) z Kamerunu. Zadaniem grupy było skonstruowanie prototypu aparatu RTG, który mógłby być używany w krajach rozwijających się. Przy opracowaniu aparatu wzięło udział 35 osób, a cały projekt kosztował 3,4 mln Euro. Bardzo istotny był udział inżynierów, techników RTG oraz radiologów z Kamerunu, którzy testowali kolejne wersje urządzenia w najtrudniejszych warunkach, a ich opinia była kluczowa. W wyniku czterech lat pracy powstał prototyp aparatu nazwany GlobalDiagnostiX. Urządzenie jest bardzo odporne mechanicznie, a także na wysoką temperaturę, dużą wilgotność oraz kurz. Pozycjonowanie uniwersalnego ramienia jest wyłącznie mechaniczne. Aparat cechuje niewielkie zużycie energii elektrycznej, a przy tym skonstruowany jest w ten sposób, że jest odporny na niestabilność parametrów zasilania. Może także pracować kilka godzin całkowicie bez dostępu do zasilania. Co bardzo ważne, jest niezwykle łatwy w obsłudze zarówno w zakresie wykonywania badań, jak i w usuwaniu usterek, chociaż założono, że powinny one występować bardzo rzadko. Aby to uzyskać, zastosowano najprostsze, sprawdzone rozwiązania dające gwarancje odporności na eksploatacje trwające wiele lat przy niezbyt „delikatnej” obsłudze. Po analizie i rozważeniu wszystkich za i przeciw zdecydowano, że urządzenie powinno pracować w systemie bezpośredniej radiografii cyfrowej, aby wyeliminować dodatkowe problemy i koszty związane z uzyskaniem obrazów w formie błon lub wydruków. Panel obrazowy składa się z dwunastu wymiennych elementów, opartych na technologii CMOS (Complementary Metal-Oxide Semiconductor), ogólnie dostępnych w handlu. Zastosowano technologię cyfrowych układów scalonych CMOS (datuje się od roku 1963), ponieważ są one relatywnie proste i tanie w produkcji, umożliwiając uzyskanie bardzo dużych gęstości upakowania tranzystorów na jednostce powierzchni płytki krzemu (w nowoczesnych układach powierzchnia zajmowana przez jeden tranzystor jest znacznie mniejsza od 1 µm²). Typowe układy CMOS mogą pracować w zakresie od −55°C do +125°C. Znikomy jest także ich pobór mocy. Zastosowanie technologii cyfrowej pozwala dodatkowo na przesyłanie danych obrazowych w systemie teleradiologii, ale także na zdalną diagnostykę urządzenia. To wszystko udało się osiągnąć, obniżając cenę do 10% wartości analogicznych aparatów rtg znajdujących się obecnie na rynku. Dr Klaus Schoenenberger, kierownik projektu, jest optymistą i sądzi, że w ciągu roku uda się pokonać wszystkie przeszkody i wprowadzić aparat do seryjnej produkcji. Uważa także, że GlobalDiagnostiX powinien znaleźć nabywców nie tylko w najbiedniejszych krajach świata, ale i w tych nieco bogatszych, jak Brazylia, Chiny czy Indie, ale nawet w niektórych krajach Europy.

Katedra Radiologii, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, ul. Kopernika 19, 31-501 Kraków, tel. 12 424 77 61, e-mail: aurbanik@mp.pl